Royl Rife i Maszyna Rife’a – Początki współczesnego Biorezonansu

Seria artykułów:

 

Dr Raymond Rife był prekursorem w dziedzinie medycyny elektronicznej. Był geniuszem elektroniki, który przeprowadził mnóstwo badań w zastosowaniach tej dziedziny w medycynie. Za swojego życia pomógł ogromnej liczbie ludzi chorujących na nowotwory. Dzisiaj wiadomo, że prawdziwa Maszyna Rife’a potrafi dużo więcej – leczy boreliozę i oporne wirusy takie jak chociażby wirus przewlekłego zmęczenia – EBV (Epstein-Barr). I choć w naszych głowach utarł się rozpowszechniony zapper dr Clark, to jednak dr Rife był pionierem teorii częstotliwości biorezonansowej patogenów. Zappery dr Clark, czy Becka to cały czas niedoścignione źródła częstotliwości Royal’a Rife’a. Czemu nie udało im się odtworzyć jego pracy? Przeczytajcie.

 

Royal Rife (1888 – 2009) i jego osiągnięcia

Royal Raymond Rife był wynalazcą i samoukiem. Mimo że niewiele osób w ogóle zna jego nazwisko (szczególnie w Polsce), technologie przez niego opracowane są wykorzystywane po dzień dzisiejszy w wielu dziedzinach nauki: w optyce, elektronice, chemii, biochemii, balistyce czy lotnictwie.

Otrzymał 14 nagród i odznaczeń za swoje prace, jak również tytuł doktora honoris causa, nadany przez Uniwersytet Heidelberga.

Ku ogromnej irytacji medycznego establiszmentu, dr Rife skonstruował elektroniczny przyrząd wykorzystujący zjawisko rezonansu. Urządzenie to było w stanie wywoływać głębokie zmiany fizjologiczne oraz zwalczać różne choroby, zarówno chroniczne, jak i infekcyjne.

Mikroskop Rife’a

W roku 1920 za pomocą skonstruowanego przez siebie mikroskopu odkrył wirusa, którego nazwał „wirusem nowotworowym”. Mikroskop, który zbudował Rife, różnił się od elektronowego tym, że umożliwiał obserwację żywych bakterii i wirusów.

Powiększenie tego mikroskopu wynosiło 50 tys. razy, tzn. było kilkukrotnie większe od powszechnie używanych. Dla porównania optyczne mikroskopy biologiczne, których używa się obecnie do laboratoryjnych badań krwi, kału i innych próbek, mają zwykle maksymalne powiększenie 2000-4000 razy.

Dzięki stworzonemu przez siebie mikroskopowi przed Rife’m otworzyły się nowe możliwości. Podczas prac badawczych zaobserwował zjawisko rezonansu, w jakie można było wprowadzić wirusy, komórki, bakterie, a nawet większe organizmy, np. wielkości pantofelka. Odkrył wtedy metodę niszczenia komórek czy wirusów przy pomocy fal o odpowiedniej częstotliwości. Okazało się, iż każda komórka czy wirus, jako że posiada masę, posiada również częstotliwość rezonansową.

Wpadł więc na pomysł traktowania wirusów częstotliwościami, które wprowadzały w rezonans błonę komórkową. Błona po kilku minutach ulegała uszkodzeniu, co powodowało pożądany efekt. Obserwując żywe komórki, Rife odnalazł wiele częstotliwości, które skutecznie niszczyły wirusy np. gruźlicy, opryszczki, czy ospy.

Royal Rife i jego odkrycie rezonansu

Wszyscy wiemy doskonale, że komórki zbudowane są z wielu złożonych elementów. Dr Rife odkrył, że kiedy komórka lub pewna jej część poddawana jest działaniu energii, z którą pozostaje w rezonansie, energia ta zostaje wchłonięta przez będącą w rezonansie strukturę komórki. Ta zaabsorbowana energia może być z kolei użyta do pobudzenia komórki lub wypromieniowana w postaci ciepła bądź wibracji danej struktury.

Doniosłość odkrycia dr Rife’a jest oczywista..

Złośliwe mikroorganizmy, komórki lub tkanki, można poddać rezonansowi w taki sposób, aby zniszczyć ich osłabiające metabolizm oddziaływanie lub działania destrukcyjne. 

W rzeczywistości dr Rife odkrył częstotliwość rezonansową lub, jak to sam nazwał, „mortial oscillatory rate”4 (MOR) dla 55 głównych chorób bakteryjnych. Co więcej, dr Rife znalazł MOR raka.

Generator Rife’a i jego działanie

Generator Rife’a to w skrócie drgania pola elektromagnetycznego, generowanego przez lampę plazmową. Metoda polega na wprowadzeniu bakterii w drgania (pod wpływem pola elektromagnetycznego), które w rezultacie powodują albo rozerwanie jej błony komórkowej i następnie jej śmierć, albo takie osłabienie jej mechanizmów ochronnych, że staje się łatwym łupem naszego własnego systemu odpornościowego.

Gdy Rife znał potrzebne częstotliwości, kwestią czasu było zbudowanie bardziej zaawansowanego urządzenia, emitującego wymaganą częstotliwość. I tak Rife zbudował generator wykorzystujący swego rodzaju nadajnik. Miał on na wyjściu lampę podobną do neonowej, wytwarzającą fale elektromagnetyczne o konkretnych częstotliwościach, modulowane generatorem prostokątnym.

Obserwował żyjące wirusy pod mikroskopem, traktując je jednocześnie częstotliwościami ze swojego nadajnika. Utwierdził się w przekonaniu, że każdy wirus czy bakteria, jako ciało fizyczne, ma swoją częstotliwość rezonansową, która go niszczy albo przynajmniej unieszkodliwia.

 

Jak działał oryginalny generator Rife’a?

Obecnie wszyscy myślimy o MOR-ach w zakresie częstotliwości fonicznych. Wiadomo na przykład, że foniczny MOR raka wynosi 2 128 Hz. Jednak MOR podany przez Rife’a wynosił 28 825 455 Hz. To oznacza, że w oryginalnym generatorze Rife’a nie miała miejsca bezpośrednia modulacja częstotliwości fonicznych!

Oryginalny generator Rife’a wykorzystywał zmienne częstotliwości radiowe i zmienne pulsacje. Owa pulsująca fala radiowa znajdowała się na wyjściu prowadzącym do wypełnionej gazem rury. Pulsację generowano poprzez sterowanie urządzeniem transmitującym połączonym z rurą plazmową. Tego rodzaju impuls generuje ogromną, harmoniczną energię fal radiowych. Jak dotąd nie wiadomo, skąd i dlaczego pojawiły się stosowane dziś zmienne foniczne MOR-y.

Rife rozpoczął eksperymenty na zwierzętach, skutecznie niszcząc w nich wirusy i bakterie. Następnie rozpoczął badania komórek nowotworowych.

Na poniższym filmiku widać jak zachowują się bakterie w obliczu częstotliwości Rife’a i jak jedna próbuje przed nimi uciec:



Badania naukowe dr Rife nad leczeniem nowotworów

Rife zaszczepił wirusa serii 400-tu laboratoryjnych szczurów. U wszystkich zaobserwowano rozwój guzów nowotworowych. Cała seria potraktowana została serią częstotliwości niszczących BX.

Wynik eksperymentu był tak obiecujący, że Rife w tym samym roku rozpoczął prace z pacjentami. Od tego momentu nastąpił szybki postęp w eksperymentach – grupa 16 pacjentów z zaawansowanymi przerzutami poddana została terapii i 14 wyleczono w ciągu 2 miesięcy całkowicie a 2 po 3 miesiącach.

Poddawał pacjentów 3 minutowym cyklom co 3 dni, aby dać czas układowi immunologicznemu na oczyszczenie organizmu z martwych wirusów. Kilkunastu lekarzy równocześnie zaczęło stosować terapie Rife’a z podobnymi rezultatami.

W 1934 roku Rife zaprosił wszystkich liczących się Ameryce onkologów na pokazową sesję, w której naświetlił dużą grupę pacjentów zdiagnozowanych jako przypadki beznadziejne. Po 90-ciu dniach zabiegów 86.5% pacjentów zostało całkowicie wyleczonych, a po dalszych czterech tygodniach pozostałe 13.5%.

Wiadomość rozeszła się błyskawicznie po amerykańskim (i nie tylko) świecie medycznym i Rife zaczął masowo przyjmować pacjentów. W latach do 1939 roku wyleczył ok. 10 tysięcy ludzi chorych na dotąd nieuleczalne choroby. Stał się głośny. Pisały o nim gazety.

Oczernianie prac dr Rife’a

Rife był nie raz krytykowany za sam pomysł, że wirusy mogą powodować nowotwory. Tak jest do dziś. Obecna medycyna opisuje wiele typów nowotworów i wymienia mnóstwo potencjalnych przyczyn ich powstawania, min. wirusy. Nie można więc krytykować wniosków Rife’a nie wiedząc dokładnie, jakiego wirusa obserwował.

Pod koniec lat dwudziestych i na początku trzydziestych dr Rife dokonał przełomowych odkryć w dziedzinie optyki oraz elektronicznego leczenia chorób – odkryć, które pokrył kurz historii i które zatarły się w ludzkiej pamięci

Gazety wielkimi nagłówkami anonsowały jego odkrycia i w dowód uznania za swoje osiągnięcia z dziedziny medycyny, uhonorowano go obiadem wydanym na jego cześć przez środowisko lekarskie. Jedno z jego odkryć było jednak tak doniosłe i jednocześnie zakłócające istniejący w medycynie porządek, że doprowadziło do jego oczernienia i skutecznego wymazania jego nazwiska z annałów medycyny.

Royl Rife, Hulda Clark, Robert Beck i dzisiejszy biorezonans

Już w latach 30. XX wieku Raymond Rife leczył ludzi z raka. Do dzisiaj żyją jeszcze pacjenci będący świadkami tych wydarzeń. Terapie, które wtedy stosował, przypominają dzisiejszy biorezonans. Są również podobne w założeniach do zappera Huldy Clark, z tą różnicą, że nośnikiem częstotliwości u Rife’a są fale elektromagnetyczne, a u Huldy Clark – prąd elektryczny, który ma wiele ograniczeń.

Najbliżej w działaniu do częstotliwości Rife’a było Protokołowi Roberta Becka. Dzięki zastosowaniu pulsera magnetycznego zasięg terapii sięgał w głąb gruczołów limfatycznych, co czyniło jego zabiegi bardzo skutecznymi.

Pobierz darmowe e-booki

W sekcji e-booków masz do pobrania serię związaną z pasożytami, ich zależnościami w kontekście różnych chorób i dolegliwości, jak również aktualne częstotliwości patogenów.

Zachęcam do pobrania.

Czytaj więcej:

Źródła:
  • „Filterable Bodies Seen with the Rife Microscope”, Science, nr 74, 11 grudzień 1931 roku.
  • Dr R.E. Seidel, M. Elizabeth Winter, „The New Microscopes” (artykuł dyskusyjny), Journal of The Franklin Institute, nr 237, luty 1944 roku.
  • Barry Lynes – The Cancer Cure That Worked!: Fifty Years of Suppression
  • Nadieżda Siemionowa – Szkoła Zdrowia, 2012
  • Roman Nowak – Zapper w Praktyce – Nieznane Kuracje, 2012
  • www.handylore.com/a/dr-royal-raymond-rife
  • www.dfe.net/RifeHist.html
  • www.quantumbalancing.com/rife-historyif.htm
  • 1, 2, 3

2 myśli na “Royl Rife i Maszyna Rife’a – Początki współczesnego Biorezonansu”

  1. Bardzo mi się podobały artykuły na temat biorezonansu ,fachowo poruszono stronę techniczną .Ja chciałem dodac kilka słów od siebie .Jestem elektronikiem z wieloletnią praktyką.Jesli chodzi o biorezonans ,a więc popularną aparaturę BICOM ,to można się zgodzic ,że patologiczne przebiegi elektryczne w organiznie ,są odwracane o 180 stopni i znowu podawane w celu ich wygaszenia.Również przestrajany generator przebiegów elektrycznych oddziałowuje niszcząco na bakterie.Jest jeszcze inna sprawa,bardzo kontrowersyjna ,nie potwierdzona naukowo.Przykład,odzwyczajanie od palenia lub odczulanie. Do kubeczka połączonego przewodem z Bicomem wkłada się niedopałek papierosa.Ma on generowac sygnał elektryczny ,który jest potem odpowiednio obrabiany i dostarczany do organizmu.Czy to papieros ,czy inne przedmioty martwe ,nie wytwarzają żadnego przebiegu elektrycznego .Potwierdzają to naukowcy fizycy.Nawiązałem kontakty z wieloma gabinetami biorezonansu , następnie z serwisem tych urządzen i nie udzielono mi odpowiedzi jaki to sygnał elektryczny wychodzi z próbki. Całkowite milczenie.Również moje pomiary przy pomocy mikrowoltomierza i oscyloskopu ,nic nie wykazały.I to jest czarna plama na tym ciekawym urządzeniu.W ten sposób ,częsc osób mówi to sciema .Jesli wypuszcza się na rynek jakies urządzenie ,jego działanie powinno byc dokładnie opisane,co wzbudza zaufanie .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *