Moje elektroniczne zajawki – Sprzęty z serii „must have” – cz. 1

Seria artykułów:

Jak wiecie, interesuję się trochę elektroniką w zastosowaniach medycznych. Testowałam na sobie różne sprzęty w przeróżnych zastosowaniach. W niniejszym poście przytaczam jedynie te, które w mojej ocenie są bardziej znaczące. Każdy z poniżej wymienionych sprzętów był w moim życiu jakąś wartością dodaną w drodze do zdrowia.

Pierwsza część artykułu dotyczy różnych drobnych sprzętów elektronicznych i elektrycznych przydatnych w każdym domu właściwie dla każdego. To takie domowe “must have”.

W artykule pokrótce opisuję następujące sprzęty:

  • darsonval
  • wytwornica srebra koloidalnego
  • czerwona lampka solux
  • ozonator
  • jonizator
  • mata uziemiająca

Darsonval

Mało kto dzisiaj wspomina, czy pamięta, że tzw. darsonvalizacja (nazwa pochodzi od autora sprzętu – Jacquesa-Arsene’a d’Arsonvala) to stara już metoda opierająca się na prądach słynnego naukowca Nikola Tesli.

Prądy Darsonvala to zatem nic innego jak prądy Tesli.

Tesla pierwszy zauważył pozytywny wpływ prądu na ludzką skórę. Twierdził, że jeśli ktoś chce dostrzec sekret działania wszechświata, powinien rozumować w kontekście energii, częstotliwości i wibracji.

Darsonwalizacja jest zabiegiem wykorzystującym prąd o wysokich częstotliwościach. Działanie biologiczne wiąże się z wytwarzaniem w tkankach bardzo słabego ciepła, a także oddziaływaniem pola elektromagnetycznego na autonomiczny układ nerwowy.

W pelocie (stosowanej elektrodzie) podczas „zderzania się” cząsteczek tlenu (objawiającego się iskrzeniem) powstaje ozon. Ma on bardzo silne właściwości bakterio, grzybo i wirusobójcze, co związane jest z jego wysokim potencjałem oksydoredukcyjnym, niszczącym struktury enzymatyczne mikroorganizmów.

Darsonval to taki fajny sprzęt kosmetyczny, który zakupiłam do walki z trądzikiem. Póki używa się go regularnie, rzeczywiście działa.

Istota Darsonval sprowadza się do:

  • prądów miejscowo reagujących z patogenami
  • wytwarzania ozonu w czystej postaci, który miejscowo walczy z bakteriami i grzybami w skórze. Pobudza procesy odnowy komórek, a także je dotlenia skórę

Darsonval ma kilka nakładek (pelot) do różnych zastosowań.

Pelota „grzybek”

Jest to pelota przeznaczona na twarz, skórę. Działa skutecznie na:

  • trądzik (trądzik różowaty jest raczej przeciwskazaniem ze względu na to, że są to popękane naczynka, na które prąd może działać drażniąco)
  • egzemę
  • opryszczkę
  • drobne zmarszczki – skóra staje się ujędrniona, dotleniona, wygląda świeżo i promiennie
  • blizny i przebarwienia
  • rozstępy
  • zaburzenia czucia
  • trudno gojące się rany
  • oparzenia
  • odleżyny, owrzodzenia

Oprócz nakładki „grzybek” Darsonval ma jeszcze kilka innych bardzo ciekawych rozwiązań.

Pelota „grzebień”

Przykładowo grzebień to świetne rozwiązanie na wszelkie problemy z włosami. Włosy w większości (choć nie tylko) wypadają przez grzyby Candida umiejscowione na skórze głowy, które lubią żywić się mieszkami włosowymi. Prądy Darsonvala i ozon pobudzają cebulki do wzrostu, a także zapobiegają m.in. wypadaniu włosów.

  • zapalenie mieszków włosowych
  • łupież
  • wypadanie włosów (w tym łysienie plackowate)
  • zamykanie łusek włosa
  • zaburzenia procesu odżywiania cebulki (osłabienie cebulek)
  • przetłuszczanie się włosów

Efekt grzebienia jest rzeczywiście zauważalny gołym okiem już po krótkim stosowaniu. Włosy fajnie się wzmacniają.

Na poniższym filmiku widać jak stosuje się te prądy:


 

Podsumowując

Darsonval to ogólnie fajna alternatywa w stosunku do wizyt u kosmetyczki. Co prawda zabiegi Darsonval nie są drogie (ok 20zł), ale jeśli masz jakiś przewlekły problem, to biją już po kieszeni. Zakup nowego sprzętu to koszt zaledwie ok. 100zł.

Oczywiście pamiętamy, że Darsonval to tylko rozwiązanie miejscowe. Wszystkie wymienione powyżej problemy mają swoją przyczynę dużo głębiej w organizmie.

He he.. przeczytałam powyższe i brzmi jak reklama :) Ale rzeczywiście gorąco polecam ten sprzęt na domowe zastosowania.

Wytwornica srebra koloidalnego

Wytwornica srebra koloidalnego (SK) jest nieodłącznym elementem Protkołu Becka, o którym więcej piszę tutaj.

Kluczowe własności srebra koloidalnego:

  • właściwości przeciwzapalne
  • unieszkodliwianie bakterii i wirusów
  • unieszkodliwiania szkodliwych dla człowieka organizmów jednokomórkowych, w tym licznych szczepów żyjących we krwi rzęsistków, będących prawdziwą plagą rodzaju ludzkiego.
  • zwalczanie uciążliwych grzybic, umożliwiając pozbycie się groźnej kandydozy i podobnych dolegliwości
Srebro nie uzależnia, jest nieinwazyjne, nie odkłada się w organizmie, działa łagodząco intensyfikując proces regeneracji komórek naszego ciała. Właściwie użyte nie jest toksyczne dla ludzi, ani w formie metalicznej, ani jonowej.

Uważam, że najlepszej jakości srebro zrobisz sobie sam w domu kupując wytwornicę srebra koloidalnego. Srebro działa jak naturalny antybiotyk, dlatego zdarza mi się wykorzystywać je również podczas nieprzechodzącej choroby.

Czerwona lampa Solux

W badaniu na chomikach naukowcy dowiedli, że od koloru światła, na jakie jesteśmy narażeni w nocy uzależniony jest nasz nastrój.

Jak pokazują badania, dla naszego mózgu duża zawartość niebieskiego promienia w docierającym do oczu świetle jest sygnałem pobudzającym, jej zmniejszanie prowadzi do spowolnienia rytmu bicia serca i pojawiania się w zapisie EEG fal mózgowych związanych z wygaszaniem aktywności.

Lampka włączona w nocy potrafi doprowadzić zarówno do depresji jak i wspomóc nocny relaks. Wszystko zależy od koloru. Odpowiedni kolor sprawi, że lepiej się wyśpisz, a gdy pracujesz na nocnej zmianie, Twoje oczy nie będą tak obolałe.

Bardzo dobrym rozwiązaniem przed snem jest włączanie na 40 minut czerwonej lampki. Przyjęło się że jest to lampa solux, ale może być to najtańsza opcja na rynku. Chodzi po prostu o czerwoną żarówkę. Takie światło genialnie uspokaja system nerwowy i niweluje światło niebieskie z komputera, czy telewizora.

Zgodnie z zasadami naturalnego cyklu dobowego człowieka, że rano powinno być słońce, później światło niebieskie monitorów, a wieczorem powinno to być światło czerwone.

Ozonator

Ozonator to sprawdzony sposób na zdrowe powietrze, wodę i żywność w domu, a przy tym jest dużo tańszy niż drogie filtry hepa. Nie wyobrażam sobie dzisiaj życia bez ozonatora i jonizatora w domu. Ozonator szczególnie przydaje się w kuchni do usuwania pestycydów i hormonów z jedzenia.

Właściwości ozonu:

  • skutecznie usuwa zanieczyszczenia
  • wprowadza dobrej jakości powietrze i wodę.
  • usuwa oraz ogranicza bakterie, wirusy, grzyby, pleśnie, pestycydy, fungicydy, roztocza, pyły i pyłki alergiczne w powietrzu i w wodzie
  • czyści również produkty żywnościowe, dzięki czemu możesz skutecznie usunąć groźne pestycydy, chemikalia z owoców i warzyw, jak również hormony z mięsa
  • usuwa nieprzyjemne zapachy pochodzenia organicznego i nieorganicznego w tym tytoniowe, od zwierząt i ptaków, pożarowe, popowodziowe, stęchliznę, czy zapach moczu
  • doskonale rozpuszcza się w wodzie, dotleniając ją i usuwając z niej wszelkie zanieczyszczenia i wtrącenia typu chlor, żelazo, wapń i glony. Ozonowana woda jest pewną alternatywną dla nadtlenku wodoru (wody utlenionej)
  • kąpiel w ozonowanej wodzie działa korzystnie na schorzenia skórne typu egzemy, grzybice, łuszczyce i liszaje, cellulit, trądzik. Dotlenia skórę, odpręża organizm, usuwa nieprzyjemny zapach stóp i potu.Kąpiel w nadtlenku wodoru ma podobne właściwości, ale sumarycznie taka kuracja wychodzi dość drogo. Ozonowanie daje podobne efekty i jest dużo bardziej ekonomiczne.

    Rurkę z dyfuzorem umieść w napełnionej częściowo wodą wannie o temperaturze do 45oC i ozonuj przez 10 min.

Co możesz ozonować?

  • artykuły spożywcze: owoce, warzywa, mięso, ryby, kasze, ryż…
  • sztućce, zastawę stołową, deski do krojenia
  • lodówkę
  • szafy ubraniowe, garderoby, szafki z obuwiem, pomieszczenia dla zwierząt
  • pralkę
  • klimatyzację
  • samochody osobowe, środki transportu

Parametry, jakie powinien mieć dobry ozonator:

  • ilość ozonu wytwarzanego na godzinę – 200 do 400 mg/godzinę, lub więcej. Wydajność 200 mg/godz. jest wystarczająca dla zastosowań domowych.
  • wydajność pompki (powinna być 2-3l wydmuchiwanego gazu/min)
  • timer elektroniczny umożliwia nastawianie opóźnienia czasowego
  • Ozonator powinien mieć “wejście” oraz “wyjście” gazu, zakończone w sposób pozwalający na nasadzenie rurki plastykowej. Wejście “zasysa”powietrze, wyjście wydmuchuje gaz zawierający ozon. Otóż, jeśli do wejścia ozonatora podłączony jest osusznik powietrza, ozonator będzie produkował znacząco mniej tlenków azotu, co pozwoli zastosować go nawet do produkcji “Nature’s Gift”.
  • Nie musi być oznaczenia że ozonator nie produkuje tlenków azotu. Nie udało się stwierdzić, czy zwykłe ozonatory są szkodliwe nawet profesjonalistom. Ozonatory pracujące na zasadzie wyładowania koronowego ponoć nie produkują tlenków azotu ale są dużo droższe.
UWAGA

Nie można przebywać w pomieszczeniu w czasie ozonowania, czyli aktywnego wydzielania się ozonu. Do takiego ozonowanego pomieszczenia możesz wejść dopiero w pół godziny po takim zabiegu. Wyjątek stanowi ozonowanie wody (żywności), kiedy ozon generuje się bezpośrednio w wodzie.

Jonizator

Jonizator to takie urządzenie, które produkuje jony ujemne w pomieszczeniach, aby oddychało Ci się jak w lesie.

Jonizator, jak sama nazwa wskazuje, ma za zadanie jonizowanie powietrza znajdującego się w naładowanym dodatnio pomieszczeniu, czyli tym samym zmianę jego mikroklimatu na bardziej przyjazny dla człowieka.

Kiedy stale przebywasz w pomieszczeniach pełnych sprzętu komputerowego i urządzeń z tworzyw sztucznych, otoczenie ma charakterystykę dodatnią, a ta jest dla nas szkodliwa. Większość cząstek powietrza na ziemi jest naładowana dodatnio. A to właśnie jony ujemne powodują, że powietrze jest rześkie i świeże.

Na niedobór jonów ujemnych narażeni są w szczególności mieszkańcy dużych miast i osoby przebywające w zamkniętych pomieszczeniach.

Właściwości jonizatora:

  • oczyszcza powietrze z kurzu i roztoczy
  • ogranicza bakterie, wirusy i inne zanieczyszczenia
  • skutecznie wytrąca alergeny, roztocza, pyłki kwiatowe i roślinne
  • poprawia nasze ogólne samopoczucie
  • korzystnie działa na koncentrację, działa anty stresowo i regenerująco na organizm człowieka.

W jonizator i ozonator powinni zainwestować szczególnie alergicy, astmatycy i osoby skarżące się na choroby dróg oddechowych. Jonizator powietrza powinny kupić także osoby spędzające dużo czasu przy komputerze, ponieważ urządzenie eliminuje niekorzystny wpływ szkodliwego promieniowania emitowanego przez monitory komputerowe, ale także inne urządzenia elektroniczne, których w dzisiejszych mieszkaniach jest bardzo wiele.

Parametry, jakie powinien mieć dobry jonizator:

  • najważniejszy parametr to zakres działania – liczba metrów w pomieszczeniu. Jonizator kupujemy zależnie od wielkości pomieszczenia.
  • żywotność – bardzo ważne! Przed zakupem sprawdź, czy wybrane przez Ciebie urządzenie jest przystosowane do pracy ciągłej (24h/h).Jonizatory termoemisyjne „żyją” krócej niż klasyczne. O ile okres eksploatacji tych pierwszych wynosi 2-4 lata, o tyle te drugie potrafią działać nawet 10 lat. Trzeba pamiętać, że parametr jest określany przy założeniu, że urządzenie pracuje przez ten czas bez przerwy.
  • warto też zakupić jonizator jako pen-drivie do komputera celem niwelowania miejscowo jego negatywnego wpływu.
Jonizator i ozonator spełniają zupełnie różne funkcje, niemniej ich mianownikiem wspólnym jest poprawa naszego samopoczucia i zdrowia.

Mata uziemiająca

Uziemianie to ważny aspekt leczniczy w przypadku zarówno choroby jak i profilaktyki zdrowia. Chodzi innymi słowy o witaminę Z.

Okazuje się, że chodzenie bosymi stopami po ziemi uziemia, czyli odprowadza dodatnie ładunki do ziemi. Dzięki kontaktowi bosych stóp z ziemią możesz odbierać promieniowanie ziemi, które jest nam niezbędne do ogólnego zdrowia, regulacji gospodarki hormonalnej i redukcji stanów zapalnych.

A jak uziemiać się, gdy na zewnątrz jest bardzo zimno? Oczywiście hartowanie zimnem to również fajna sprawa prozdrowotna, jednak na co dzień w zimie mało praktyczna. Wtedy półśrodkiem może być mata uziemiająca. Możesz uziemiać się siedząc, bądź stojąc, przy biurku, oglądając telewizję itp.

Czytaj więcej:

1 myśl na “Moje elektroniczne zajawki – Sprzęty z serii „must have” – cz. 1”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *