Czy kofeina jest zdrowa? Cała prawda o kawie – cz.2

Kawa – boski napój, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie dnia ani życia. Zaraz po wodzie – to najchętniej spożywany napój na świecie. Przez jednych uważana za genialny przeciwutleniacz i naturalny stymulant, przez innych – za czarną truciznę. Jak to jest w rzeczywistości z tą kofeiną? Pić ją, nie pić?

Skoro tyle skrajnych opinii krąży wokół tego napoju, zapewne prawda leży gdzieś pośrodku. W rzeczywistości że kawa może być zdrowa i może być niezdrowa. To zależy w dużej mierze od Ciebie! Warto więc rozważyć wszystkie argumenty “za i przeciw” i dowiedzieć się jak należy pić kawę, żeby działała na nas, a nie przeciwko nam.

W tej części artykułu znajdziesz argumenty przeciwko kawie.

Kawa przyspiesza metabolizm

Kawa, a właściwie zawarta w niej kofeina jest jedną z nielicznych substancji o udowodnionym działaniu termogennym – przyspiesza przemianę materii, co pozwala nam na spalenie większej ilości kalorii w ciągu dnia bez dodatkowego wysiłku.

Kofeina przyśpiesza przemiany metaboliczne w organizmie, a szczególnie spalanie tłuszczów. Dlatego stała się jednym z pożądanych składników preparatów ułatwiających zrzucenie nadwagi.

 

Jednak uwaga! Dla osób ze słabym metabolizmem kawa wiąże się z:

  • wyższym ryzykiem zawałów serca
  • wyższym ryzykiem nadciśnienia
  • nieprawidłowym stężeniem glukozy na czczo
  • brakiem antynowotworowych efektów, które ma u osób z „szybką” metabolizacją

Kawa budzi nas do życia i poprawia koncentrację

Kawa również wspomaga krążenie i zwiększa wydolność organizmu. Działa pobudzająco, a przez to i zmniejsza odczucie zmęczenia i nasila koncentrację.

Dzięki temu nie zasypiamy w pracy, a treningi wykonywane po przyjęciu kofeiny są efektywniejsze.

Kofeina pomaga przywrócić normalne funkcjonowanie mózgu w sytuacjach kryzysowych, kiedy nie spało się pół nocy, a Twój mózg działa wolniej niż zwykle.

Kawa pozytywnie wpływa na siły umysłowe

Picie kawy jest obecnie rozważane jako potencjalny czynnik ochronny w chorobie Parkinsona, Alzheimera i wszelkiego rodzaju demencjach starczych.

Wykazały to obiecujące wyniki badań na myszach. Okazało się, że podawanie kofeiny myszom – począwszy od wieku młodego do starości – obniża w mózgu stężenie neurotoksycznego białka związanego z demencjami.

Autorzy badania wnioskują, że..

Kofeina spożywana w umiarkowanych ilościach może chronić przed rozwojem choroby Alzheimera u ludzi lub też być wykorzystywana w jej leczeniu.

Wyjaśnienie stwierdzonego w badaniach związku pomiędzy piciem kawy, a zapadalnością na chorobę Alzheimera jest trudne, ponieważ kawa zawiera wiele składników o różnym działaniu w organizmie. Większość uwagi poświęca się jednak samej kofeinie i polifenolom (przeciwutleniaczom).

Kawa jest znakomitym przeciwutleniaczem!

Kawa rzeczywiście zawiera ogromne ilości przeciwutleniaczy.

Dzięki nim proces starzenia może przebiegać wolniej. W małej czarnej znajdziesz też więcej antyoksydantów polifenolowych niż np. w zielonej herbacie! Powyższa ilustracja mówi sama za siebie..

Dzięki temu kawa może wykazywać działanie antynowotworowe.

Kawa również zwiększa ilość glutationu w organizmie, który jest naszym głównym endogennym przeciwutleniaczem i którego nie da się dostarczyć w postaci suplementu. Jedynie organizm jest go w stanie wytworzyć endogennie.

Warto nadmienić, że osoby z chorobami autoimmunizacyjnymi mają spore problemy z niedoborami glutationu.

Scrub z kawy dobry na cellulit

Kofeina w kosmetykach do ciała hamuje proces powstawania nowych komórek tłuszczowych i jednocześnie pobudza proces rozpadu trójglicerydów w tkance tłuszczowej. Przyśpieszając spalanie tłuszczów, znacznie zmniejsza widoczność cellulitu. Przy systematycznym stosowaniu kosmetyków z kofeiną skóra staje się gładsza, jędrniejsza i bardziej napięta.

Wypróbowałam. Potwierdzam :)

 

Podsumowanie

To jak będzie? Zamieniamy kawę na herbatę?

To może nie być wcale dobre rozwiązanie.. Wiedziałeś o tym, że..

Mocna herbata pobudza system nerwowy na podobnym poziomie jak kawa!

Kawa zawiera kofeinę, natomiast herbata teinę – obie to silnie pobudzające substancje. Zamiana kawy na herbatę nie bardzo ma więc sens.

Ponadto kawa jak i herbata (zarówno czarna, zielona, biała, czerwona), zawierają spore ilości fluoru, co niestety nie sprzyja naszemu zdrowiu.
Właściwości fluorowych nie wykazuje natomiast herbata roiboss.

Na fluorki powinny w szczególności uważać osoby z chorą tarczycą i zaburzeniami układu neurologicznego.

Za maksymalną tolerancję uznaję 2 napoje z fluorem dziennie.

Sam zatem zdecyduj co to będzie w Twoim przypadku :)

 

Jeśli już kawa, to tylko dobrej jakości!

Jeśli już pijesz kawę i nie chcesz z niej rezygnować, pamiętaj, aby wybierać kawę tylko dobrej jakości. Ponoć dobra kawa zaczyna się od 100zł za kilogram. Hmm..

Okazuje się, że tanie kawy zawierają sporo mykotoksyn, czyli w skrócie mówiąc – pleśni. A pleśnie to nic dobrego.. I zamiast, żeby kawa działała na organizm detoksykująco, taka spleśniała kawa zatruwa w efekcie naszą wątrobę.

Najlepiej szukać kawy z certyfikatem pod kątem ochratoksyny.

A czym jest w takim razie kawa rozpuszczalna? To chyba najgorszy z możliwych wyborów. Wszelkie rozpuszczalne produkty to przede wszystkim źródło dużej ilości szkodliwych solwentów (rozpuszczalników). Ponadto rozpuszczalne granulki to produkt mocno przetworzony wytworzony w skomplikowanym procesie produkcji. Z pewnością nie od natury..

Nie kupuj też kawy od razu zmielonej. W takiej kawie znajdziesz dosłownie wszystko: patyki, soję, pszenicę.. Chodzi przecież o to, żeby było taniej. A kto tam zauważy jakieś dodatki..?

 

Ilość kofeiny ma znaczenie

Kawa stosowana w nadmiarze może wywołać negatywne skutki uboczne.

Zbyt duże dawki kofeiny, u osób wrażliwych, mogą powodować uczucie niepokoju, rozdrażnienia oraz mdłości.

Dodatkowo, każdego z nas mogą dotknąć problemy żołądkowo jelitowe. Oczywiście, kiedy przesadzamy z ilością.

W mniejszych ilościach kofeina nie powinna nieść za sobą negatywnych skutków. Wymienione powyżej argumenty nie będą z pewnością stanowiły problemu dla kogoś kto pije kawę raz na jakiś czas.

Jeśli więc już pijesz kawę na co dzień, niech to będzie jedna filiżanka dziennie, a nie pięć :)

 

Dlaczego właściwie piję kawę?

Warto zadać sobie to pytanie, bo, jak wykazałam w części 1 artykułu, kawa nie jest obojętna dla organizmu.

Jeśli pijesz ją dla smaku, to jedna filiżanka dziennie powinna Ci wystarczyć. Po co pić więcej?

Jeśli jednak ratujesz się kawą, żeby nie zasnąć, i pobudzasz się tak regularnie co 2-3 godziny, to należałoby się zastanowić nad swoją gospodarką cukrowo – insulinową. Czy aby nie masz problemu z przecukrzeniem?

 

CHARAKTERYSTYCZNE OBJAWY PRZECUKRZENIA:

  • spadki energii po jedzeniu
  • senność w ciągu dnia, osłabienie i zmęczenie
  • niemożność wstania z łóżka
  • znużenie, zmulenie (mgła umysłowa), brak klarownego myślenia
  • spadek zainteresowania otarczającym nas życiem, co w efekcie przekłada się na brak werwy do życia
  • duże pragnienie lub suchość w jamie ustnej
  • osłabienie pamięci
    Jedną z głównych korzyści ograniczenia spożycia cukru jest poprawa pamięci. Jedzenie zbyt dużej ilości cukru może uniemożliwiać zapamiętywanie dat, miejsc, czy nazw. Przekonujące dowody pokazują, że nadmierne spożywanie cukru może prowadzić do rozwoju choroby Alzheimera oraz innych degeneracyjnych chorób mózgu.
  • rozmazane widzenie
  • pieczenie oczu (uczucie jakby oczy były śpiące)
  • suchość skóry
  • potrzeba częstego oddawania moczu lub konieczność częstszego wstawania w nocy w celu oddania moczu

Bycie sennym i zmęczonym, szczególnie po jedzeniu, jest już tak popularnym objawem, że uznaliśmy to za normalny stan rzeczy. Tymczasem, wbrew temu co twierdzi większość, to nie są normalne objawy! To jest oznaka, że organizm nie radzi sobie z podażą cukru, jaką mu serwujesz.

Zdrowo funkcjonujący człowiek nie ma spadków energii za dnia, jak również nie ma problemów ze wstaniem z łóżka, wręcz budzi się rześki i pełny entuzjazmu.

Jeśli tak nie jest w Twoim przypadku, zastanów się ile cukru spożywasz. Przez cukier rozumiem również mąkę pszenną, która w organizmie finalnie zachowuje się jak cukier.

Podejmij noworoczne wyzwanie i sprawdź jak będziesz się czuł bez cukru i mąki pszennej chociaż przez tydzień. Gwarantuję Ci, że efekty tak Cię zaskoczą, że swoje postanowienie z pewnością przedłużysz, a z czasem zapomnisz o kilku kawach dziennie ;)

 

Kawa źródłem endorfin :))

Kawa potrafi być dla wielu osób źródłem endorfin – lekarstwem na smutek, stres i emocjonalne napięcie.

Jeżeli również zaliczasz się do takich osób i kawa stanowi dla Ciebie codzienny magiczny rytuał podnoszący serotoninę w głowie, nie rezygnuj z niej bez względu na to, co zostało napisane w pierwszej części artykułu. Frustracja związana z jej odstawieniem wywoła zapewne więcej szkody z powodu stresu, niż pożytku z tytułu zdrowia. Kawa potrafi rozweselić, a to jest już atut nie do pogardzenia.

Jeśli więc jesteś smakoszem kawoszem, to pij kawę z przyjemnością i pełnym przekonaniem o jej słuszności, a nie z poczuciem winy, że ją pijesz :)

Bo prawda jest taka, że “wszystko siedzi w głowie!” ;)

Buon apetit!

Źródła:

1 myśl na “Czy kofeina jest zdrowa? Cała prawda o kawie – cz.2”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *