Profilaktyczna Dieta Autoimmunologiczna / Anty-Candida, czyli 20 zasad każdej dobrej diety – cz. 1

Seria artykułów:

Dieta nie jest moją mocną stroną, ale staram się, naprawdę się staram :) No cóż.. uwielbiam jeść, ale moje jajniki zawsze dają o sobie znać, gdy zdarzy mi się zjeść jakieś dobre ciasto. One chyba lepiej ode mnie wiedzą, że dieta to podstawa.

Jeśli myślisz, że wyleczysz endometriozę, czy inną chorobę przewlekłą bez odpowiedniej diety, jesteś naiwny.. Każda najlepsza kuracja będzie zawsze „ostrą drogą pod górkę”, jeśli będziesz zaprawiać ją mąką pszenną, czy nabiałem.

Etapowość moich diet

Opisana przeze mnie instrukcja do diety, na przełomie walki z endometriozą, zawiera w sobie wiele etapów.

Może się to wydać dość skomplikowane, ale prawdą jest, że to właśnie Protokół AIP (odmiana Paleo) wycofał u mnie autoimmunologię choroby.

Po jakimś czasie zorientowałam się jednak, że nie da się być na Paleo całe życie. Podobnie sprawa wygląda z modną dzisiaj ketozą.

Diety wysokotłuszczowe mają swoje zalety, ale nie powinny stanowić diet profilaktycznych.

Jest to oczywiście moja subiektywna ocena, która z pewnością spotka się z niejdnym hejtem, niemniej jednak tak pokazały moje doświadczenia zdrowotne. Pomimo faktu, iż AIP dość skutecznie wycofuje autoimmunologię, dieta Paleo w dłuższej perspektywie pogarsza niestety wyniki badań. I tak też było w moim przypadku.

A na czym polega profilaktyka mojej diety?

Na pewno dieta ta nie ma żadnej nazwy. Najbliżej jej chyba do diety zasadowej (alkalicznej), gdyż to właśnie alkalizację organizmu uznaję za najskuteczniejszą profilaktykę zdrowia. Póki organizm jest alkaliczny, mało co będzie chciało się go “czepiać”.

Docelowo taka alkalizacja powinna sprowadzać się jednak przede wszystkim właśnie do diety, a nie do metod wspomagających.

W skrócie.. dieta profilaktyczna stanowi zbiór 20 najistotniejszych według mnie zasad, które wypracowywałam latami. Warto, żebyś również i Ty wdrożył je w swoje życie :)

 

1. Odstawiamy cukier przetworzony

Może i cukier przetworzony nie stanowi aż tak dużego zagrożenia dla zdrowia, jak produkty wymienione w dalszej części tego posta, niemniej jednak dla kobiety z endometriozą ma kolosalne znaczenie, gdyż w dużej mierze przyczynia się do formowania cyst endometrialnych.

Poza tym rozchodzi się zawsze o jego ilość. Duża podaż cukru to „dokarmianie choroby” i zaburzanie gospodarki cukrowo – insulinowej.

 

Do szczególnie niezdrowych odmian cukru zaliczam:

Nowotwory, wirusy i wszystkie patogeny żywią się cukrem przetworzonym. Promuje on ich szybki rozrost i rozprzestrzenianie się po całym organizmie. Kiedy spożywasz zbyt wiele cukru codziennie i nieustannie, obniżasz w ten sposób także działanie swojego układu immunologicznego. W konsekwencji chory organizm nie ma siły walczyć z chorobą.

Dobrym przykładem są w szczególności nowotwory, candida i wszelkie cysty w organizmie (w tym endometrialne).

Jeśli masz endometriozę, a tym bardziej cysty na jajnikach, cukier podczas okresu jest dla Ciebie 100% zakazany, gdyż bardzo nasila stany zapalne związane z punktami endometrialnymi.

Jeśli masz bóle permanentne, pomiędzy miesiączkami, cukier również wyeliminowałabym całkowicie aż do całkowitego wyleczenia.

Warto zatem zamienić te niezdrowe odmiany cukru na te zdrowe, które w organizmie działają korzystnie zarówno na Twój mózg, jak i wątrobę:

Cukier to istotny i szeroki temat w kontekście zaburzeń z autoagresji, czy innych chorób przewlekłych takich jak borelioza. Czytaj więcej:

2. Odstawiamy gluten, a przynajmniej mąkę pszenną

Gluten to kluczowy punkt mojego Protokołu Autoimmunologicznego. Jeśli jednak proces autoimmunologiczny jest wycofany, możesz ograniczyć się do unikania jedynie mąki pszennej.

Na etapie diety profilaktycznej, nie musisz tak rystrykcyjnie unikać glutenu. Postaraj się jednak całkowicie wyeliminować z diety mąkę pszenną. Jak wspomniałam wyżej mąka pszenna zachowuje się w organizmie jak cukier (a nawet gorzej) i tym samym dokarmia wszelkie choroby.

Chleb żytni na zakwasie w postaci 2 kromek dziennie nie będzie Ci już tak bardzo szkodził jak kiedyś. Zachowaj przy tym zdrową zasadę:

  • 10% cheat meal w tygodniu jest zdrowym podejściem dla osób, które miały problemy ze zdrowiem.
  • 20% cheat meal w tygodniu jest jest ok dla osób zdrowych.

Pierwszy problem z pieczywem jest taki, że w organizmie rozkłada się na cukier prosty, czyli glukozę.

Czy wiesz, że..

Po białym pieczywie cukier skacze we krwi bardziej niż po słodyczach.

Zaraz po nim są:

  • nabiał – pomimo niskiego indeksu glikemicznego! Nabiał to paradoks diet polecanych przy zaburzeniach gospodarki cukrowej. Do dziś nie rozumiem, czemu namiętnie zaleca się go np. cukrzykom, skoro tak mocno podnosi poziom glukozy we krwi?
  • a dopiero potem słodycze

Drugi problem z pieczywem to brom

W latach ‘70 FDA, w swojej mądrości, pozwoliła na stosowanie bromku i bromianów (należących do halogenków) do wypieku chleba zamiast jodu. Dzięki nim pieczywo lepiej rośnie. Jod miał podobne właściwości, ale najwidoczniej był zbyt prozdrowotny (przeczytaj więcej o pokoleniu Dzieci Kwiatów). Brom silnie osłabia układ odpornościowy i zakwasza organizm.

 

Trzeci problem z ziarnami, a w szczególności z pszenicą, jest taki, że zawierają gluten i alloksan.

Gluten i alloksan to trucizny, które:

  • przyczyniają się do niszczenia trzustki
  • w miarę upływu czasu doprowadzają do Zespołu Nieszczelnego Jelita
  • w konsekwencji do chorób autoimmunologicznych

 

Po czwarte – mąka pszenna to oczywiście żywność GMO

W parze z kukurydzą i soją mąka pszenna to żywność GMO nr 1.

No i oczywiście zmodyfikowany do granic absurdu gluten..

Gluten to bardzo istotny i szeroki temat w kontekście zaburzeń z autoagresji – więcej przeczytasz tutaj.

A tutaj rozwiejesz wątpliwości, co właściwie jest glutenem, a co nie i czy zwykły chleb to to samo co chleb na zakwasie?

GMO to jedzenie wybitnie prozapalne, którego powinniśmy unikać jak ognia.

3. Ostrożnie obsługujemy się z jajkami

Wbrew temu co mówią o jajkach, pogłębiają one jakiekolwiek dolegliwości zdrowotne. Z uwagi na duże walory odżywcze, jakie ze sobą reprezentują, jest to silna pożywka dla patogenów, które przyczyniają się do Twoich problemów ze zdrowiem. Jajka dokarmiają wirusy takie jak EBV, który leży u podłoża większości chorób autoimmunologicznych.

To samo tyczy się jajek od kur z wolnego wybiegu karmionych trawą. W efekcie to nie Ty, a niestety Twoje patogeny otrzymują ten bogaty w mikroelementy pokarm. W dużym skrócie:

Jedząc jajka (jakiekolwiek) dokarmiasz swoją chorobę.

Jeśli już poradziłeś sobie ze swoimi problemami zdrowotnymi, możesz powrócić do jajek, ale wyłącznie tych karmionych trawą. Niemniej jednak nie przesadzałabym z tym pokarmem i ograniczyłabym się do maksymalnie 2-3 jajek w tygodniu.

Jeśli jednak nie czujesz się jeszcze w pełni zdrowy, jajek unikaj w 100%.

4. Unikamy produktów typu „cukier + tłuszcz w jednym”

Codziennie dbamy o gospodarkę cukrowo – insulinową, tj. unikamy produktów, które zawierają węglowodany (cukier) i tłuszcz w jednym.

To połączenie nie tylko zaburza problemy z cukrem, ale i drastycznie niszczy Twoją wątrobę i trzustkę. Taka kombinacja jest również główną przyczyną przybierania na wadze, a w efekcie i tycia.

 

Produkty cukier + tłuszcz w jednym to:

  • nabiał (laktoza + tłuszcz), a w szczególności:
    • tłuste mleko
    • śmietanka
    • żółte sery
  • ciasta, ciasteczka, pączki
  • słodycze czekoladowe (cukier i tłuszcz)
  • lody (mleko, śmietanka – laktoza i tłuszcz + cała tablica mendelejewa..)
  • kanapka z dżemem, czy zdrowym miodem i z masłem (węglowodany = cukier + tłuszcz)
  • deser zaraz po obiedzie (cukier i tłuszcz z obiadu). Odczekaj z deserem przynajmniej 2 godziny
  • owsianka z owocami (węglowodany i fruktoza) i orzechami (białko + tłuszcz)

Miej na uwadze czas, ile niestrawiony tłuszcz krąży w organizmie:

  • tłuszcz z wieprzowiny – 12-16h!! Dlatego też nie jemy mięsa wieprzowego z tego i wielu innych powodów
  • tłuszcz zwierzęcy – 3 – 6h
  • tłuszcz roślinny 2-3h

Tak czy inaczej..

Dieta bogata w radykalne lipidy (zdrowe, czy nie zdrowe, roślinne, czy zwierzęce) stanowi duże wyzwanie dla wątroby, a wspomaganie wątroby powinno stać się Twoją codzienną profilaktyką.

5. Oleje roślinne i tłuszcze trans – Twój podstawowy grzech w kuchni

Oleje roślinne bardzo szybko się utleniają wystawione na działanie promieni słonecznych. Przetrzymuj je więc w szafce. Oleje roślinne to nic innego jak oleje uwodornione, które po podgrzaniu tworzą dodatkowo bardzo toksyczną mieszankę kwasów tłuszczowych trans. Ponadto oleje roślinne RBD wytwarzane są dziś w nienaturalnym procesie chemicznym.

Już w 1962 roku dr Denham Harman, noblista, który odkrył antyoksydacyjną naturę witamin, udowodnił też w swoich słynnych eksperymentach, że podawanie myszom olejów roślinnych wraz z jedzeniem, wyraźnie przyczyniało się do powstawania nowotworów.

Oleje roślinne to chemicznie przetworzone, wielonienasycone tłuszcze. Margaryna to twór prosto z laboratorium, do trawienia którego organizm nie jest przystosowany. Od plastiku różni ją jedynie jedna cząsteczka! Lepiej więc jest używać tłuszczy nasyconych, które są bardziej stabilne, nie utleniają się łatwo i są również zdrowe.

 

Olej rzepakowy to olej prozapalny nr 1

Przede wszystkim rzepak:

  • jest dziś silnie modyfikowaną rośliną GMO
  • na potęgę sypny jest ciężkimi herbicydami z glifosatem
  • zawiera w sobie kwas erukowy – naturalną truciznę
  • stanowi silną pożywkę dla patogenów (wirusów, bakterii, grzybów i pleśni)
  • jest oczywiście tłuszczem trans
  • jeśli do odżywczego dania dodajesz olej rzepakowy – traci on swoje walory odżywcze

Czytaj więcej – Uściślamy dietę, czyli cała prawda o Oleju Rzepakowym

Do gotowania i smażenia stosuj wyłącznie:

•    olej kokosowy (najlepszy wybór)
•    łój wołowy
•    ghee - masło klarowane (w ostateczności)
•    masło (w ostateczności przy szybkiej potrawie typu jajecznica)
•    smalec (eco!) (w ostateczności) - tłuszcz gromadzi toksyny

VCO – Virgin Coconut Oil to od dzisiaj Twój podstawowy arsenał w kuchni

Przy systematycznej kandydozie po zastosowaniu oleju kokosowego (Virgin Coconut Oil – VCO), w przeciągu 2 tygodni znikają ciężkie zaparcia i problemy ze wzdęciami. VCO powinien zawsze znaleźć się w Twojej lodówce i stać się stałym nawykiem żywieniowym. Jest zdrowy nie tylko dla Twoich jelit, ale dla całego organizmu. Ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze, pomaga też w utracie wagi. Szczerze mówiąc ma tyle zalet prozdrowotnych, że pisze się o nim książki. Przykro patrzeć tylko jak VCO stoi w większości sklepów na pułkach – staje się wtedy bezwartościowy. To nie o taki VCO nam chodzi.

Na cele prozdrowotne kupuj olej kokosowy tylko z lodówki!
Do smażenia wystarczy dwa razy tańszy olej, bez etykiety „extra virgin”.

6. Starajmy się unikać kwasu cytrynowego i octu

Może kwasek cytrynowy i ocet nie stanowią aż tak dużego zagrożenia jak pozostałe produkty wymienione w tym artykule, niemniej jednak warto zwrócić na nie uwagę w swojej diecie, gdyż znacząco podrażniają żołądek.

Kwasek cytrynowy dodatkowo często pochodzi z kukurydzy (GMO, herbicydy), podrażnia śluzówkę żołądka i całego układu trawiennego – wywołując w ten sposób stany zapalne.

Kwasku i octu powinny unikać zwłaszcza osoby narzekające na bóle brzucha, a w szczególności żołądka.

Seria artykułów:

Źródła:
  • Parhatsathid Napatalung with Bill Thompson – pH Balanced for Life: The Easiest Way to Alkalize, 2012
  • Bradley J. Willcox, D. Craig Willcox, Makoto Suzuki – The Okinawa Diet Plan, 2005
  • Andreas Moritz – Vademecum Naturalnego Zdrowia, 2006

4 myśli na “Profilaktyczna Dieta Autoimmunologiczna / Anty-Candida, czyli 20 zasad każdej dobrej diety – cz. 1”

    1. Kasia Kurczynska

      Z jajkami to dłuższy temat, który planuję opisać, ale tak w skórcie:
      – jajka niestety podkarmiają wirusy (na nich również od dawna hoduje się szczepionki właśnie z powodu tych właściwości)
      – jajka często wykluczane są w protokołach AIP itp jako produkty podkręcające autoimmunologię (właśnie z powyższego powodu, bo AI zawsze idzie w parze z wirusami typu EBV)
      – jajka często wychodzą w nietolerancjach pokarmowych. I to jest MIT, który warto tu obalić, gdyż nietolerancja na jajka to nic innego jak nadmiar węglowodanów prostych w organizmie. Często widzę tą korelację u osoby z insulinoopornością, glikacją tkanek czy po prostu przecukrzoną. Wtedy jajek nie wycofujemy, a należy zająć się po prostu detoksem cukru :)

  1. Hej :)

    Byłoby miło, gdyby było napisane, gdzie można zakupić VCO z lodówki :) chyba nigdy takiego nigdzie nie widziałam, a zakładam, że skądś się zaopatrujesz ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *